Późno już,
otwiera się noc d
B C a
Sen
podchodzi do drzwi na palcach jak kot B
F G A
Nadchodzi
czas ucieczki na aut
Gdy kolejny
mój dzień wspomnieniem się stał
Jaki był ten dzień, co
darował, co wziął
Jaki był
ten dzień, czy coś zmienił, czy nie
Czy był
tylko nadzieją na dobre i złe
Łagodny
mrok zasłania mi twarz
Jakby
przeczuł, że chcę być sobą choć raz
Nie skarżę
się, że mam to, co mam
Że
przegrałem coś znowu i jestem tu sam
Jaki był ten dzień, co darował, co wziął
Jaki był ten dzień, czy coś zmienił, czy nie
Czy był tylko nadzieją na dobre i złe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz